Peter J. Fox, Getty Images

Grand Prix Chin będzie 1000. wyścigiem w historii Formuły 1. Po raz pierwszy najlepsi kierowcy świata rywalizowali w roku 1950 na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii. Od tego momentu w królowej motorsportu pojawiło się wiele barwnych postaci. Przeżyliśmy też szereg dramatów i ludzkich tragedii.

1. Pierwszy wyścig Formuły 1

Do historycznego momentu doszło 13 maja 1950 roku. Właśnie tego dnia kierowcy stanęli do rywalizacji na torze Silverstone i zapoczątkowali cykl zwany Formułą 1. Zawody obserwowali osobiście król Jerzy VI oraz królowa Elżbieta. Dlatego też nieprzypadkowo Wielką Brytanię uznaje się za kolebkę F1. Zwycięzcą pierwszego wyścigu został Giuseppe Farina z Alfy Romeo.

2. Ferrari

W debiutanckim roku w stawce F1 oglądaliśmy m.in. Ferrari, Alfę Romeo oraz Maserati. Przez lata wśród konstruktorów dochodziło do szeregu zmian. Jedni przychodzili, drudzy odchodzili. Nie zmieniał się jedynie status Ferrari. Obecnie Włosi są jedyną ekipą, która wystartowała we wszystkich sezonach. Inkasują z tego względu konkretne bonusy finansowe.

3. Juan Manuel Fangio

Argentyńczyk w roku 2013 został wybrany przez "Autosprint" kierowcą wszech czasów. Fangio pojawił się w F1 w latach 50. XX wieku, bo chciał tego rządzący krajem Juan Peron. Dyktator zamierzał uczynić z niego symbol reżimu.

Autor: Bernard Cahier

Źródło: Getty Images / Fangio na trasie Grand Prix Belgii. Rok 1955.

Kierowca odpłacił się pięcioma tytułami mistrzowskimi, co przez lata było osiągnięciem nie do pobicia. Na początku XXI wieku jego rekord poprawił dopiero Michael Schumacher.

4. Jack Brabham

Pierwszy Australijczyk odnoszący sukcesy w F1. Słynął z ogromnej wiedzy technicznej. Startował samochodami, które sam projektował. Obecnie pozostaje jedynym kierowcą w historii, który wywalczył tytuł mistrzowski na maszynie własnej konstrukcji. Trzykrotnie był mistrzem świata.

5. Bernie Ecclestone

Na początku lat 50. XX wieku próbował swoich sił jako kierowca, ale zrezygnował z kariery po dość poważnym wypadku na torze Brands Hatch. Zaczął się realizować jako menedżer. Jego wpływy rosły z czasem, aż został właścicielem zespołu Brabham.

Źródło: Getty Images / Bernie Ecclestone okazał się kluczowy dla rozwoju F1 - baza Red Bull Content Pool.

Następnie objął funkcję szefa stowarzyszenia konstruktorów F1. Była to trampolina do jego dalszej kariery. Przez lata rządził F1. Z funkcji dyrektora generalnego serii został odwołany 23 stycznia 2017 roku, po tym jak sprzedał biznes firmie Liberty Media.

6. Max Mosley

Jeden z przyjaciół Berniego Ecclestone'a. W dwójkę mieli ogromny wpływ na to jak rozwijał się motorsport w drugiej połowie XX wieku. To on stał za utworzeniem stowarzyszenia konstruktorów F1. Następnie rozwijał karierę na arenie międzynarodowej jako prezydent FIA, wspierając przy tym szereg pomysłów Ecclestone'a. Odszedł z FIA w fatalnej atmosferze w roku 2009, po tym jak na jaw wyszedł skandal seksualny z jego udziałem.

7. Niki Lauda

Wielu kojarzy Austriaka z fatalnego wypadku, jaki miał miejsce na Nurburgringu w roku 1976. Wówczas Lauda utknął w płonącym samochodzie. Doznał rozległych oparzeń, nawdychał się toksycznych gazów.

Autor: Paul Ripke

Źródło: Materiały prasowe / Niki Lauda (po lewej) jest obecnie dyrektorem Mercedesa.

Wykazał się przy tym heroizmem, bo kilka tygodni później wrócił na tor, mimo niewyleczonych ran. Przegrał jednak walkę o tytuł. W trakcie kariery trzykrotnie był jednak mistrzem świata.

8. James Hunt

Jedna z barwniejszych postaci świata Formuły 1 lat 70. XX wieku. Zasłynął imprezowym stylem życia, zamiłowaniem do używek. To on pokonał Laudę w sezonie 1976, kiedy to Austriak wracał do rywalizacji po fatalnym wypadku. Po zakończeniu kariery podupadł na zdrowiu, trafił na odwyk, zmagał się też z depresją. W trudnych chwilach w wyjściu na prostą pomógł mu… Lauda. Wtedy Hunt zajął się m.in. komentowaniem wyścigów w telewizji. Zmarł przedwcześnie w wieku 45 lat.

9. Williams

Zespół został założony przez Franka Williamsa i Patricka Heada w roku 1977. Mimo niewielkich środków, przez lata był w stanie skutecznie rywalizować z gigantami Formuły 1. Na koncie zespołu z Grove znalazło się aż szesnaście tytułów mistrzowskich. To drugi wynik w klasyfikacji wszech czasów. Lepsze pod tym względem jest tylko Ferrari. Barw Williamsa przez lata bronili najlepsi kierowcy - Ayrton Senna, Alain Prost, Nigel Mansell czy Damon Hill.

10. Alain Prost

Jeden z lepszych kierowców w historii F1. Spędził w niej trzynaście sezonów, z czego w aż dziesięciu był zdecydowanie lepszy od zespołowych partnerów. Trzykrotnie zostawał mistrzem świata, a kibice emocjonowali się jego pojedynkami z Ayrtonem Senną. Zakończył swoją karierę w roku 1991. Po sezonie przerwy wrócił jednak do stawki, pokonał Brazylijczyka i został mistrzem świata, po czym ponownie wybrał się na sportową emeryturę.

11. Ayrton Senna

Przez wielu uważany za najlepszego kierowcę w historii. Jego życie zostało tragicznie przerwane przez wypadek na włoskiej Imoli, do którego doszło 1 maja 1994 roku. W chwili śmierci miał m.in. najwięcej pole position w F1, najwięcej pokonanych okrążeń na pozycji lidera. Był też najmłodszym potrójnym mistrzem świata.

12. Michael Schumacher

Zdobywca aż siedmiu tytułów mistrzowskich, co jest rekordowym osiągnięciem w F1. Ma na swoim koncie również 91 wygranych wyścigów. Dwukrotnie sięgał po czempionat jako kierowca Benettona, ale jego karierę naznaczył okres startów w Ferrari.

Autor: .

Źródło: Materiały prasowe / Michael Schumacher zapisał się w historii Ferrari. Oto jego zwycięskie samochody.

Razem z Włochami zdominował F1 w latach 2000-2004, gdy rywale nie mieli żadnych szans. Karierę zakończył po sezonie 2006. Kilka lat później dał się namówić na powrót do stawki szefom Mercedesa. Startował w nim w sezonach 2010-2012.

13. Jean Todt

Jeden z ojców sukcesu Michaela Schumachera i Ferrari. To on zarządzał włoskim zespołem w okresie jego największej dominacji. Wyprowadził firmę z Maranello z ogromnego kryzysu, bo przed transferem Schumachera cieszyła się ona z tytułu w roku 1979, więc na kolejny triumf musiała czekać ponad dwie dekady. W Ferrari rządził w latach 1993-2007. Obecnie jest prezydentem FIA.

14. Robert Kubica

Na tę chwilę pierwszy i jedyny Polak w Formule 1. Wygrał cykl World Series by Renault w roku 2005, co otworzyło mu furtkę do wielkiej kariery. Zwrócił na siebie uwagę szefów BMW Sauber, którzy zakontraktowali go w charakterze rezerwowego na sezon 2006.

Autor: .

Źródło: Materiały prasowe / Robert Kubica w sezonie 2019 wrócił do stawki F1 jako kierowca Williamsa.

Do jego debiutu w F1 doszło 6 sierpnia 2006 roku na Węgrzech, gdy zastąpił Jacquesa Villeneuve'a. Niespełna dwa lata później wygrał wyścig w Kanadzie. Jego kariera potoczyłaby się inaczej, gdyby nie wypadek w Ronde di Andora w lutym 2011 roku. Wykluczył on Kubicę na ponad osiem lat ze stawki F1.

15. Sebastian Vettel

Najmłodszy mistrz świata w historii F1. Gdy w roku 2010 sięgał po pierwszy tytuł, miał ledwie 23 lata i 134 dni. Niemiec sukcesy osiągał wspólnie z ekipą Red Bull Racing w czasach, gdy ogromne znaczenie miała aerodynamika. Przewaga zespołu Vettela nad resztą stawki była wówczas tak duża, że mimo czterech tytułów na koncie, jego osiągnięcia są dyskredytowane przez wielu ekspertów.

16. Lewis Hamilton

W F1 zadebiutował w sezonie 2007 jako pierwszy czarnoskóry kierowca. Już wtedy miał szansę zapisać się w historii, zdobywając tytuł mistrzowski w debiucie. Przegrał jednak walkę z Kimim Raikkonenem o punkt. Dopiął swego w roku 2008. Na kolejny sukces musiał czekać aż do sezonu 2014. Wspólnie z Mercedesem zdominował F1 w ostatnich latach i jest na dobrej drodze, by zostać najbardziej utytułowanym kierowcą w historii.

*17. Max Verstappen *

Holender ma wszystko, by naznaczyć kolejną epokę w F1. Jego talent został dostrzeżony przez Red Bulla, który zorganizował mu szereg tekstów w roku 2014.

Max Verstappen uważany jest za przyszłego mistrza F1 - baza Red Bull.

Max Verstappen uważany jest za przyszłego mistrza F1 - baza Red Bull.

Autor: Dan Istitene

Źródło: Getty Images

W pierwszym treningu wziął udział, gdy miał 17 lat i 3 dni. I to przy sporych głosach sprzeciwu ekspertów, którzy mieli zastrzeżenia, co do jego wieku. Jest m.in. najmłodszym zdobywcą punktów w historii F1, a także najmłodszym zwycięzcą wyścigu.

18. Jules Bianchi

Los Francuza przypomniał ekspertom, że w F1 nieustannie trzeba pracować nad bezpieczeństwem. Był pierwszą ofiarą śmiertelną od wypadku Ayrtona Senna. Podczas Grand Prix Japonii w 2014 roku wypadł z toru w momencie, gdy jeden z dźwigów sprzątał samochód Adriana Sutila. Uderzył w niego z ogromną prędkością i doznał skomplikowanych obrażeń głowy. Przez kilka miesięcy znajdował się w śpiączce, po czym zmarł 17 lipca 2015 roku. Jego wypadek doprowadził do tego, że obecnie w F1 mamy m.in. system Halo, który chroni głowę kierowcy.

19. Liberty Media

Właściciel Formuły 1 od roku 2017. Amerykańska firma przejęła królową motorsportu od Berniego Ecclestone'a i funduszu CVC za 8 mld dolarów. Efekty rządów nowej miotły poznamy dopiero w roku 2021, bo wtedy w życie wejdzie nowe Porozumienie Concorde. Reguluje ono zasady funkcjonowania i wynagradzania ekip. Cel Amerykanów jest prosty - wyrównać stawkę F1. Będzie się to wiązać z wprowadzeniem limitów finansowych oraz bardziej sprawiedliwych premii.

20. Wyścig nr 1000

Tysięczny wyścig Formuły 1 rozegrany zostanie w Chinach. Początkowo brano pod uwagę pomysł, aby tak ustawić kalendarz w sezonie 2019, aby jubileusz przypadał na tor Silverstone, gdzie swój początek miała F1. Zrezygnowano z tej idei ze względu na temperatury panujące w Wielkiej Brytanii w kwietniu.