Paulina Ermel , 15 grudnia 2017

Przepis na święta idealne

123 RF

Choć większość z nas czeka na zbliżające się święta z niecierpliwością, czas ten potrafi być okraszony niemałym stresem. Przeprowadzane co roku badania pokazują, że co trzeci Polak stresuje się świętami Bożego Narodzenia. Już 1 grudnia potrafimy się zastanawiać, czy na pewno ze wszystkim zdążymy – czy ciasto na piernik zagnietliśmy odpowiednio wcześnie i czy żywa choinka wytrzyma do Wigilii.

Duża część z nas ma różne doświadczenia z poprzednich lat. Zalany woskiem świeżo wyprany obrus, oglądanie udawanej radości podczas rozpakowywania nietrafionego prezentu, kłótnia bądź niezręczne milczenie przy rodzinnym stole. I choć święta wypadają różnie i nie zawsze są idealne, wiemy, jakie kryteria muszą spełnić, aby jak najlepiej się je wspominało.

Dla wielu z nas te perfekcyjne powinny być spędzane w rodzinnym gronie ze starannie przygotowanymi potrawami na wigilijnym stole i masą trafionych prezentów pod choinkę. A jaki jest uniwersalny przepis na idealne święta? Nie wystarczą szczypta stresu, szklanka czasu, garnek miłości i worek życzliwości.

Rodzinnie

- To jedna z niewielu okazji, kiedy możemy zobaczyć się w dużym gronie. Wszyscy zajadają się pysznymi potrawami, rozmowom nie ma końca. Na taką sytuację możemy sobie pozwolić tylko raz w roku – mówi Kasia. Dla większości z nas idealne święta zaczynają się od rodziny. Według badań przeprowadzonych przez CBOS w 2015 roku, ponad 70 procent Polaków spędza Boże Narodzenie z rodziną. Mowa nie tylko o tej bliższej, ale też dalszej. W końcu nie bez powodu mówi się, że widzimy się z dalszymi krewnymi tylko "od święta". A jeśli widujemy się tak rzadko, rozmowa nie zawsze się klei. Potrafią powstać nawet konflikty i kłótnie. I to przy wigilijnym stole.

Źródło: 123 RF

Do kin wszedł właśnie polski film "Cicha noc". Opowiada on historię chłopaka, który wraca z Holandii na Wigilię do domu - do jednej z polskich wsi na wschodzie kraju. Kiedy dociera do gospodarstwa wypożyczonym samochodem, trafia w sam środek przygotowań do kolacji. Wszędzie panuje chaos, mama z siostrą i babcią krzątają się po domu, gotując, nakrywając stół i ubierając się do uroczystego posiłku. Jednak "najlepsze" zostaje już na samą kolację. Gospodarz domu od dwóch miesięcy stara się nie dotykać alkoholu, a ten pojawia się na stole. Wesoły wujek "rzuca" komentarze nie na miejscu pod adresem wszystkich członków rodziny, a brat głównego bohatera potrafi wydusić z siebie jedynie "amen" pod koniec modlitwy.

Jedno jest pewne - między członkami rodziny jest tyle niedopowiedzeń i niewyjaśnionych żalów sprzed lat, że trudno przejść nad tym do porządku dziennego. Ale też nikt za bardzo nie przykłada się do oczyszczenia atmosfery.

Ideałem by było, aby w tym uroczystym dniu zapomnieć o różnicach zdań i spędzić ten czas w miłej, życzliwej atmosferze. Tak naprawdę niewiele potrzeba, aby zapanowały spokój i harmonia. Czasem wystarczy jeden prosty gest, jakim jest wyciągnięcie dłoni na zgodę. I wówczas powiedzenie, że z "rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu" nie ma już odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Porządki

Duża część z nas przygotowania do świąt zaczyna od sprzątania. Porządki świąteczne to podstawa, aby móc stworzyć w domu odpowiednią atmosferę. Wielu z nas nie wyobraża sobie spokojnych świąt bez wcześniejszego uporządkowania mieszkania. I najczęściej jest to moment, w którym nadrabiamy "porządkowe" zaległości z poprzednich miesięcy. Przy okazji świąt nie tylko myjemy okna, podłogi i wycieramy kurze. Bardzo często robimy wtedy porządki w szafkach, pozbywamy się niepotrzebnych rzeczy, robiąc miejsce na nowe.

Źródło: 123 RF

Wysprzątany dom jest nie tylko dobrze przygotowany do przystrojenia klimatycznymi ozdobami, ale też przyprawia domowników o dużo lepszy nastrój. W takim wnętrzu czujemy się po prostu komfortowo. Odkurzanie i szorowanie wszelkich powierzchni domowych możemy potraktować jako niezły trening – tym samym jeszcze przed świętami spalimy kilka kalorii i zrobimy miejsca na pyszne wigilijne potrawy.

Przystrojenie domu

Kiedy sprzątanie mamy już za sobą, czas na ozdobienie domu świątecznymi gadżetami. Chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby robić tego rodzaju zakupów – aniołki, renifery, wszechobecne światełka potrafią poprawić nastrój. Zgodnie z tradycją choinkę powinniśmy ubierać wtedy, kiedy w Wigilię na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka. Jednak kto czeka aż do tego momentu? Jeśli chcemy czuć atmosferę świąt jak najdłużej, nie ma nic złego w przystrojeniu drzewka już na początku grudnia. Zresztą, zdobienie domu nie ogranicza się tylko do choinki.

Źródło: 123 RF

Drzwi wejściowe można ozdobić zimowym wiankiem z prawdziwych gałązek, a przed wejściem powiesić lampki, które będą miło witały gości. Warto zainwestować także w kultową świąteczną skarpetę na prezenty. Jeśli macie kominek – wiecie, gdzie ją zawiesić. W wystroju wnętrz sprawdzą się także lampiony i świecie.

Wigilijny stół też może być stylowy. Wystarczy zadbać o jednolite "ubranie" go. Biały obrus w połączeniu z białą zastawą wygląda czysto, sterylnie, minimalistycznie i gustownie. Ale dlaczego nie "przełamać" takiego wystroju złotym świecznikiem i lekko połyskującymi serwetkami?

Prezenty

Idealne święta to też takie, kiedy jesteśmy obdarowywani i sami czerpiemy przyjemność z obdarowywania. Aby jednak mieć co komu podarować, trzeba się wybrać do sklepów. A te w okresie przedświątecznym przeżywają oblężenie. Dlatego warto robić zakupy w dniach, kiedy mamy wolne przedpołudnie i unikać wizyt w centrum handlowym w weekendy. Wówczas unikniemy tłumów, bałaganu w sklepach i szybko znajdziemy odpowiednie podarunki. Warto także ułatwić sobie tę czynność, planując zakupy wcześniej i robią je w internecie. Po pierwsze jest tu więcej dostępnych pomysłów, a produkty przychodzą bezpośrednio do nas do domu. Bez tłumów, bez kolejek.

Źródło: 123 RF

Wybieranie prezentów potrafi być stresujące. Zamartwiamy się, czy upominek przypadnie do gustu obdarowywanemu, a także czy będzie odpowiednio "wartościowy". Aby oszczędzić sobie zmartwień takimi rzeczami warto ustalić z gośćmi "reguły gry". Można wprost zaproponować kwotę prezentu - w tym roku stawiamy na drobiazgi albo rzeczy funkcjonalne. Warto też dowiedzieć się, o czym dana osoba marzy.

Smakowite potrawy

Nie ma Wigilii bez tradycyjnych potraw. To właśnie wtedy na stole pojawia się karp, pierogi, sałatka jarzynowa czy makaron z makiem. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, a pierniki wyglądały niczym z cukierni, trzeba sobie wszystko dokładnie zaplanować. I na pewno rozpocząć gotowanie wcześniej. W Polsce utarło się, że wszystkie potrawy przygotowuje gospodyni, która organizuje Wigilię. Dlaczego nie poprosić o pomoc gości? Jeśli każdy coś przyniesie, gotowania dla jednej osoby będzie mniej. A jeśli coś nie wyjdzie? Trudno. I tak spędzimy te święta w gronie najbliższych, którzy wszystko zrozumieją.

- Mama większość czasu spędza w kuchni, a tata biega po kolejne składniki potraw, o których zdarzyło nam się zapomnieć - mówi Monika. - Moja wizja idealnych świąt wygląda nieco inaczej, a przede wszystkim wolniej. Nie byłoby tu miejsca na stanie w niewyobrażalnych kolejkach po puszkowane brzoskwinie do sernika, a telewizor całkowicie by nie istniał. Najlepiej byłoby uciec z miasta na wieś, napalić w kominku i słuchać płyt winylowych Franka Sinatry i Binga Crosby'ego. Do tego wygodna, duża kanapa i książki, na które nie miałam czasu. To wszystko przykryte sporą dawką śmiechu i śniegu oraz przeplatane ogromną liczbą podsmażanych pierogów z kapustą i grzybami.

Źródło: 123 RF

Smażone pierogi z kapustą i grzybami, no właśnie. Co roku obiecuję sobie, że skończę na trzech, góra czterech sztukach. Jednak za każdym razem pojawia się problem przejedzenia. Po pierwsze postarajmy się, aby na stole nie zabrakło jedzenia, ale też nie było go w nadmiarze. Sałatka jarzynowa czwartego czy piątego dnia już nie smakuje tak dobrze, a szkoda ją wyrzucać, prawda?

Poza tym, zamiast siedzieć już szóstą czy siódmą godzinę przy stole z włączonym w tle telewizorem (w którymś momencie któryś z członków rodziny na pewno zaproponuje włączenie tv kosztem nastrojowej muzyki z radia), warto zabrać rodzinę na spacer. Po pierwsze trochę się obudzicie - rześkie powietrze wam to zapewni - a po drugie spalicie choć trochę kalorii. Nie jesteście fanami spacerów? Jeśli tylko pozwoli na to pogoda, wybierzcie się na… kulig!

Nastrój

Idealne święta kojarzą nam się również z klimatyczną muzyką. W jednej rodzinie domownicy chętnie wspólnie zaśpiewają "Lulajże Jezuniu", a w innej puszczą "White Christmas" w wykonaniu Franka Sinatry. Łagodna muzyka w tle potrafi zdziałać dla naszego samopoczucia tyle, co pyszne pierogi dla podniebienia. Warto zatem zadbać o tę sferę.

Źródło: 123 RF

Strój

Mieszkanie posprzątane, potrawy na kolację przygotowane. Najwyższy czas, żeby zadbać o siebie. I nie chodzi o to, żeby założyć najbardziej elegancką sukienkę, jaką znajdziemy w szafie czy pełny garnitur. Ważne, aby w "świątecznym" zestawie czuć się dobrze i adekwatnie do okazji. Podczas świąt Bożego Narodzenia sprawdzą się eleganckie, ale też casualowe stroje. Ołówkowa spódnica i wykonana z jakościowego materiału bluzka dla kobiet, a dla mężczyzny proste spodnie i koszula. W przypadku pań dużą rolę odegrają ulubiona fryzura, gustowny makijaż i z pewnością biżuteria - połyskujące kolczyki, lekko mieniący naszyjnik czy wymarzona bransoletka. To elementy, które sprawią, że w takim dniu będziemy się czuć dobrze sami ze sobą.

- Na każdym kroku bombardowani jesteśmy obrazkami z uśmiechniętymi ludźmi, którzy cieszą się z tego magicznego czasu. Radościom nie ma końca przy robieniu pierniczków, ubieraniu choinki, a nawet w trakcie sprzątania (bo pomaga ten nowy, supersprawny odkurzacz) - mówi Magda. - W rzeczywistości w przeciętnej rodzinie im bliżej Wigilii, tym więcej kłótni. Większość to wynik nieporozumień i presji, że wszystko musi być idealnie, zgodnie z tradycją. A może zamiast napinać się, czy pod obrusem leży wystarczająca ilość sianka, czy nie zabranie pierogów albo czy ciocia Renia wytrzyma bez uszczypliwości, warto spędzić te święta tak jak chcemy? Np. tylko z rodzicami albo ukochaną osobą. Trudno przecież o gorszą atmosferę, jeśli musimy się do czegoś zmuszać - dodaje. I w efekcie trudno się z nią nie zgodzić.

Kadr z filmu "Kevin sam w domu"

Kadr z filmu "Kevin sam w domu"

Źródło: Materiały prasowe

Pamiętacie "Kevina samego w domu"? Jego święta przez większą część filmu w niczym nie przypominały idealnych. Najpierw odwróciła się od niego niemal cała rodzina, następnie został sam, kiedy pozostali polecieli na Florydę. Na koniec i tak wszystko skończyło się lepiej niż dobrze. Domownicy wyjaśnili sobie nieporozumienia, pod choinką znalazło się mnóstwo prezentów, świąteczne drzewko wyglądało spektakularnie, a najważniejsze było to, że rodzina znów była w komplecie.