Cezary Pazura i dzieci na inauguracji akcji "Dobrze Cię widzieć", Andrzej Grygiel, PAP

Jak być widocznym na drodze? Samochód ma światła. Rower też je musi mieć. A pieszy? Dobrze go widzieć. A najlepiej go widać w odblaskowej kamizelce.

Karl Lagerfeld, jeden z najsłynniejszych projektantów mody w historii, zakłada na swój nienaganny biały kołnierzyk, wystylizowaną muchę i czarną marynarkę odblaskową kamizelkę. Mówi przy tym: „jest żółta, jest brzydka, do niczego nie pasuje, ale ratuje życie”. W taki sposób już dziesięć lat temu francuski rząd przekonywał pieszych do noszenia po zmroku tego niezmiennie wzbudzającego wiele emocji elementu ubioru. Teraz do kamizelek chce przekonać polski rząd, a dokładnie ministerstwo sprawiedliwości, patron kampanii “Dobrze Cię widzieć”.

Według prawa powinien kamizelkę odblaskową powinien zakładać je każdy, kto idzie pieszo drogą po zmierzchu poza obszarem zabudowanym. Korzyści płynące z tego prostego rozwiązania są bezsprzeczne. Byłoby naprawdę znakomicie, gdyby największym modowym hitem tego sezonu okazały się odblaskowe kamizelki. Dalej do niczego nie pasują, dalej świecą po oczach żarówiastym kolorem...i właśnie o to chodzi. Niestety nie wszyscy to doceniają. Ile razy zdarzyło się wam w ostatniej chwili zobaczyć w świetle świateł własnego samochodu ciemną postać idącą poboczem?

Kamizelka poprawia widoczność na drodze

Kamizelka poprawia widoczność na drodze

Autor: Grzegorz Michałowski

Źródło: PAP

No właśnie. Kamizelka odblaskowa musi najwyraźniej być w jakiś sposób kontrowersyjna, skoro wciąż wiele osób unika jej założenia. I to mimo potwierdzonego efektu zwiększonej widoczności, jakie to najprostsze i najtańsze z możliwych rozwiązań przynosi.

Dlatego też przez cały czas potrzebna jest skuteczna edukacja i propagowanie kamizelek wśród pieszych. Są oni grupą szczególnie narażoną na niebezpieczeństwo właśnie teraz, gdy zaczyna się jesień i dzień staje się coraz krótszy. Według statystyk prowadzonych przez polską policję, piesi i rowerzyści stanowią aż ponad 40% wszystkich ofiar wypadków drogowych. Ponad połowa z tragicznych zdarzeń z ich udziałem ma miejsce po zmierzchu.

Dobrze Cię widzieć. Daj się zauważyć!

Jesienią i zimą na kierowcach ciąży szczególna odpowiedzialność. Muszą jeszcze bardziej pilnować swojej prędkości i uważać na wszelkie niebezpieczeństwa spotykane na drodze. Poprawa sytuacji wymaga jednak współpracy pomiędzy użytkownikami samochodów a pieszymi. Jak pokazuje prosty eksperyment, na nieoświetlonej drodze po zmierzchu kierowcy nie mają szans na zobaczenie z odpowiednim wyprzedzeniem idących przed nimi osób.

O ile pieszy widzi w nocy światła zbliżającego się samochodu nawet z paru kilometrów, kierowca dostrzega osoby idące drogą z nieporównywalnie mniejszej odległości. Pieszy bez elementów odblaskowych jest widoczny dla kierowcy jadącego na typowych światłach mijania dopiero, gdy zbliżą się do siebie na 20 – 30 metrów. Biorąc pod uwagę, że przy prędkości 90 km/h samochód pokonuje taki dystans w ciągu jednej sekundy, czas na jakąkolwiek reakcję jest bardzo ograniczony.

Założenie kamizelki odblaskowej w ogromnej mierze poprawia tę sytuację. Pieszy widoczny jest wtedy z odległości 130 – 150 metrów. A to oznacza, że kierowca ma pięciokrotnie więcej czasu na reakcję. Jak wskazują polskie statystyki, ryzyko potrącenia pieszego noszącego odblaski spada siedmiokrotnie. Taka osoba jest też omijana przez pojazdy w odległości większej o średnio o 20 cm.

Na kluczową rolę kamizelek odblaskowych w walce o poprawę bezpieczeństwa nas wszystkich zwracają uwagę przeprowadzane w Polsce akcje społeczne. Obecnie trwa zakrojona na szeroką skalę kampania „Dobrze Cię widzieć”, która ma przekonać do noszenia kamizelek przede wszystkim najmłodszych i najbardziej zagrożonych uczestników ruchu drogowego - dzieci.

Chodzi o wykształcenie u nich właściwych sposobów zachowania się na drogach. Dzieci muszą być bezpieczne - gdy idą do szkoły, wracają z zajęć do domu, wychodzą z tramwaju lub autobusu, przechodzą przez skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, jadą rowerem na wycieczkę. I w każdej innej sytuacji w ruchu drogowym. Bez względu na to, w jaki sposób dziecko porusza się po drodze - jako pieszy, rowerzysta czy pasażer - powinno być widoczne dla pozostałych uczestników ruchu. Stąd hasło akcji „Dobrze Cię widzieć” – czytamy na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Resort zwraca uwagę, że w 2017 r. jednym z najczęstszych rodzajów wypadków było „najechanie na pieszego”. A statystyka dotycząca dzieci przeraża. W 2017 roku w 2 822 wypadkach drogowych z udziałem dzieci w wieku do 14 lat zginęło aż 56 dzieci, a 3 116 doznało obrażeń.

Organizowana wspólnymi siłami resortów sprawiedliwości i edukacji akcja “Dobrze Cię widzieć” ma zapewnić kamizelki odblaskowe aż trzem milionom uczniów. Kampania ma także przekonać najmłodszych, jak ważne jest bycie dobrze widocznym na drodze. W szkołach na terenie całego kraju oraz w mediach cenne rady w tym zakresie przekazuje ze znanym tylko sobie humorem i zaangażowaniem ambasador akcji Cezary Pazura. "Każdy uczeń szkoły podstawowej dostanie też ulotkę (z planem lekcji na odwrocie). Będzie na niej '7 odblaskowych rad drogowych' – podręczny przewodnik bezpiecznego zachowania na drodze. Do wszystkich szkół podstawowych trafią też konspekty lekcji na ten temat do wykorzystania przez nauczycieli" – zapewnia resort.

Żołnierze Żandarmerii Wojskowej w kamizelkach odblaskowych, doskonale widoczni nad brzegiem Wisły

Żołnierze Żandarmerii Wojskowej w kamizelkach odblaskowych, doskonale widoczni nad brzegiem Wisły

Autor: Radek Pietruszka

Źródło: PAP

A jeśli nie kamizelka, to co?

Choć polskie prawo o ruchu drogowym już od czterech lat zobowiązuje pieszych poruszających się po drogach poza obszarem zabudowanym do noszenia elementów odblaskowych w widocznym miejscu, żółta kamizelka nadal nie należy do podstawowego wyposażenia wielu domów i samochodów. Jeśli z jakiegoś powodu pieszy nie ma jej poruszając się w ruchu ulicznym po zmroku, powinien zadbać chociaż o jakikolwiek mniejszy element odblaskowy.

Co bardzo cieszy, obecnie wiele części ubioru producenci sami wyposażają w choćby niewielkie kawałki fluorescencyjnej farby, kierując się motywami pragmatycznymi, albo chociaż modą (dzięki, Karl). A co, jeśli nasz ubiór nie ma na tyle szczęścia? W wielu przypadkach życie może uratować nawet kosztująca parę złotych odblaskowa opaska czy naklejka. Dobrą alternatywą jest także pulsujące światło LED lub latarka, które możemy znaleźć na wyposażeniu rowerów lub samochodów. W ostateczności awaryjną alternatywę może stanowić latarka z własnego telefonu komórkowego, choć trzeba pamiętać, że nie przynosi ona takich efektów, jak światło odbite przez odblaski.

Choć to logiczne, mało kto myśli o tym, jak duży wpływ na widoczność na drodze po zmroku ma kolor odzieży, w której porusza się pieszy. Nawet na tym polu można już osiągnąć znaczącą różnicę. O ile jednolity, czarny ubiór osoby na drodze nie daje kierowcy właściwie żadnych szans na reakcję, czerwone ubranie pieszego pozwala zobaczyć go z odległości 24 metrów, żółte – 37 metrów, a białe – nawet 55 metrów.

Wycieczka dzieci - wszystkie w kamizelkach - na Placu Zamkowym

Wycieczka dzieci - wszystkie w kamizelkach - na Placu Zamkowym

Autor: Andrzej Rybczyński

Źródło: PAP

Odblask odblaskowi nierówny

Żaden zwykły barwnik nie może się jednak równać z farbą fluorescencyjną, ale trzeba pamiętać, że i na tym polu można doszukać się znaczących różnic. Sam zakup kamizelki odblaskowej niestety bardzo często nie oznacza jeszcze wykonanej misji. Według raportu UOKIK-u ze stycznia 2018 roku, aż blisko 1/3 akcesoriów odblaskowych dostępnych na polskim rynku nie zapewnia bezpieczeństwa pieszym po zmroku. Wśród 53 artykułów odzieży i akcesoriów ostrzegawczych z polskich hurtowni i sklepów, które poddano badaniom laboratoryjnym, aż 16 z nich nie spełniało swojej funkcji. Aż 50% przebadanych kamizelek z kolei miało zaniżony wynik testu iluminacji świetlnej.

Na co więc zwracać uwagę przy wyborze kamizelek i akcesoriów odblaskowych? Przede wszystkim na źródło ich pochodzenia. Gadżety i upominki rozdawane przez komercyjne firmy mogą wyglądać jak dobry odblask, ale w rzeczywistości nie można być pewnym co do ich skuteczności. Jedynym pewnym gwarantem odpowiedniej jakości produktu jest znak CE, który znajdzie się bezpośrednio na nim lub dołączonej etykietce.

Gdy masz już odpowiedni odblask, pamiętaj o noszeniu go w przemyślany, przynoszący skutki sposób. Kamizelki nie zasłaniaj szalikiem lub plecakiem. Twoje szanse na drodze zwiększy każdy kolejny odblaskowy element odzieży lub gadżet. By kierowca był świadom obrysu Twojego ciała, mocuj elementy odblaskowe od strony, gdzie poruszają się pojazdy (jeśli idziesz lewą stroną drogi, noś odblaski na prawej ręce lub nodze). Miej na uwadze, że im niżej będzie zamocowany będzie na ciele element ostrzegawczy, tym wcześniej dosięgnie go plama światła samochodu i kierowca będzie miał więcej czasu na reakcję. W końcu pamiętaj także o tym, że z czasem wszelkie odblaski tracą swoją wydajność przez wytarcie, spranie lub zaparowanie.

Minister edukacji Anna Zalewska, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i aktor Cezary Pazura oraz dzieci w kamizelkach na inauguracji akcji "Dobrze Cię widzieć"

Minister edukacji Anna Zalewska, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i aktor Cezary Pazura oraz dzieci w kamizelkach na inauguracji akcji "Dobrze Cię widzieć"

Autor: Andrzej Grygiel

Źródło: PAP

Ciągle jest pole do poprawy

Choć stan bezpieczeństwa na naszych drogach poprawia się we wręcz skokowym tempie, to liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach z udziałem pieszych wciąż rośnie. Nawet jeśli winę w tych zdarzeniach w zdecydowanej większości ponoszą kierowcy, to tylko w zeszłym roku blisko pół tysiąca osób zginęło, a ponad dwa tysiące zostało rannych w zdarzeniach, których sprawcami byli piesi. Przez cały czas jedna i druga grupa użytkowników drogi ma więc gigantyczną pracę do wykonania. Zwiększona świadomość dotycząca odblasków jest świetnym pierwszym krokiem ku dalszej poprawie sytuacji na drodze nas wszystkich.