Daniel Obajtek, NurPhoto, GETTY
Przypominamy ten tekst, ponieważ dzisiaj premier Donald Tusk spotyka się z mediami, by rozmawiać o ich niedawnym proteście ws. zmian w prawie autorskim i relacji na linii big techy-wydawcy. Jak ważny jest to temat, tłumaczymy tutaj. To wolne i niezależne media rozliczają polityków, patrzą im na ręce i ujawniają afery na szczytach władzy.
Oto przykłady ważnych publikacji, które w ostatnich latach opublikowaliśmy w Wirtualnej Polsce:
Jak Łukasz Mejza postanowił zarobić na cierpieniu
Jak minister z bratem ponad 140 hektarów upolowali
Ujawniamy. Oto majątek Mateusza i Iwony Morawieckich
Donald Tusk jak Mateusz Morawiecki. Też przepisał majątek na żonę
Profesor wyszedł. Pacjent zmarł
\\\*
- Wirtualna Polska odkryła, że prezes Orlenu Daniel Obajtek już po wyborach do Sejmu zaczął pozbywać się majątku - w tym licznych nieruchomości.
- Według naszych ustaleń Daniel Obajtek przekazuje majątek swojemu synowi Piotrowi. Wszystko na mocy umowy darowizny.
- Pełnomocnik Daniela Obajtka nie chce komentować sprawy, zasłaniając się prawem do prywatności. - Orlen kontroluje Skarb Państwa, to nie jest prywatna spółka Daniela Obajtka, mamy prawo pytać o jego majątek - kontruje prof. Mariusz Bidziński.
O tym, że Daniel Obajtek jest posiadaczem znaczącej liczby nieruchomości, o wartości kilkudziesięciu milionów, Wirtualna Polska jako pierwsza napisała dwa lata temu.
Jesienią 2021 r. podsumowaliśmy majątek prezesa Orlenu: przejrzeliśmy ponad 100 ksiąg wieczystych, z których wynikało, że Obajtek zgromadził blisko 19 hektarów ziemi, dwa hotele, jeden pałac, jeden apartament, sześć domów, dwa mieszkania i osiem domków letniskowych. Do tego kolejne nieruchomości posiadali jego najbliżsi.
Od tego czasu stan posiadania Daniela Obajtka nieznacznie się zmieniał. Choćby w ubiegłym roku prezes Orlenu kupił 16 hektarów na Pomorzu, w okolicy planowanej tam elektrowni jądrowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymiotował po wyjściu z Nowogrodzkiej. Szantażowali ich?
Coś zaczęło się dziać z jego majątkiem nad ranem 21 listopada 2023 r. Pomiędzy godziną 7:24 a 8:49 w 19 księgach wieczystych działek (których Daniel Obajtek jest właścicielem lub współwłaścicielem) pojawiły się wzmianki o wpisie w dziale księgi opisującym status własności danej nieruchomości.
O 15:42 pojawił się taki sam wpis w księdze kolejnej działki, która w jednej czwartej należy do Daniela Obajtka.
Jak ustaliliśmy, łącznie - za pośrednictwem co najmniej sześciu sądów - w 20 księgach wieczystych pojawiły się wzmianki dotyczące zmian w dziale opisującym status własności nieruchomości.
Tu wyjaśnienie: każda księga wieczysta w dziale II zawiera dokładne informacje dotyczące tego, kto jest właścicielem nieruchomości oraz kiedy i w jaki sposób wszedł w jej posiadanie. Gdy dochodzi do zmiany właściciela nieruchomości, teoretycznie notariusz natychmiast wysyła odpowiednie dokumenty do sądu, a właściwy referendarz powinien umieścić taką informację w dziale II księgi.
Kilka lat temu na wpis do księgi wieczystej czekało się do 30 dni, a w wielu przypadkach wystarczały dwa tygodnie.
Jednak w 2019 r. w wyniku wejścia w życie ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów nastąpiło zdecydowane wydłużenie tego czasu. W przypadku niektórych sądów można czekać na wpis nawet rok. Po umieszczeniu przez notariusza wzmianki o sporządzonej czynności notarialnej w księdze niezwłocznie pojawia się informacja o takiej zmianie, a zazwyczaj chwilę później nadawana jest jej sygnatura sądowa zawierająca krótką informację o charakterze nowości.
Do czasu opublikowania pełnej zmiany szczegóły nie są powszechnie dostępne - mogą się z nimi zapoznać jedynie właściciele nieruchomości, której dotyczy księga lub ich pełnomocnicy. I tak jest też ze wzmiankami dotyczącymi ksiąg Daniela Obajtka.
Nieruchomości zmieniają właściciela
Wirtualnej Polsce udało się potwierdzić w co najmniej trzech źródłach, czego dotyczą wnioski złożone przez notariusza w imieniu Daniela Obajtka.
Notariuszem, który sporządzał akt lub akty notarialne dla Daniela Obajtka był Łukasz Wilk z Warszawy. Z danych umieszczonych w księgach wynika, że informacje do systemu o sporządzeniu czynności notarialnych wysłano w poniedziałek 20 listopada po godz. 18. A sądy zarejestrowały je następnego dnia.
Pierwsza wzmianka pojawiła się w księdze dotyczącej 0,1277 ha w miejscowości Osieczany pod Myślenicami. A ostatnia o 15:42 w księdze obejmującej 0,1625 ha w Piwnicznej (tę działkę Obajtek ma wspólnie z założycielami firmy TT Plast, znanej z ujawniony przez "Wyborczą" tzw. taśm Obajtka).
Zmiana dotyczy też słynnego dworku w Borkowie, który Obajtek użyczył fundacji Handicap z Zakopanego. Jego też dotyczy zmiana własności.
Czytaj także: Daniel Obajtek ujawnił majątek. Ale są nowe wątpliwości. "To się nie spięło"
Małgorzata Tlałka-Długosz, prezes fundacji, która w dworku ma stworzyć ośrodek dla osób chorych m.in. na zespół Tourette'a, nie odpowiedziała na pytanie, czy wie o zmianie jego właściciela. Wzmianki brakuje za to przy jednej nieruchomości - to grunty orne nieopodal dworku.
Przekazane darowizną
Z informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę wynika, że w przypadku znacznej części działek (nie udało nam się uzyskać informacji we wszystkich sądach) wpisy dotyczą aktu darowizny - przenoszącej własność nieruchomości Daniela Obajtka na jego syna Piotra, ale z prawem użytkowania nieruchomości przez Daniela Obajtka.
W księgach znajdujemy też już zarejestrowaną wcześniej umowę darowizny między Danielem a Piotrem Obajtkami. 2 kwietnia 2022 r. Prezes Orlenu przekazał w ten sposób działki w Stróży koło Pcimia, na których znajduje się między innymi dom rodzinny Obajtków. I również z zapisanym w księdze prawem użytkowania przez Daniela Obajtka.
Jak wynika z kolei z danych zamieszczonych w Krajowym Rejestrze Sądowym 10 października 2023 r. Daniel Obajtek został wykreślony z listy wspólników firmy deweloperskiej Linda Dom sp z o.o., a na jego miejsce wpisano Piotra Obajtka. Z dokumentów wynika, że ta zmiana również odbyła się na mocy darowizny.
Piotr Obajtek to syn Daniela Obajtka i jego pierwszej żony Agnieszki.
O samym Piotrze Obajtku niewiele wiadomo, poza tym, że w 2023 roku został deweloperem. W styczniu tego roku Daniel Obajtek przepisał synowi udziały w spółce Linda Dom. To firma deweloperska z Królówki w Małopolsce, którą w listopadzie 2020 roku założyli Daniel Obajtek i lokalny przedsiębiorca Paweł Rząsa. W 2022 roku firma przyniosła ponad 700 tys. zł zysku, obecnie prowadzi budowę osiedla Brzozowy Zakątek w Kłaju pod Krakowem.
Darowizny w rodzinie Daniela Obajtka nie są niczym nowym. Notariusze prawdopodobnie najwięcej pracy mieli w sprawie nieruchomości w Łężkowicach, wsi w Małopolsce między Wieliczką a Bochnią. O niej cała Polska usłyszała w marcu 2021 roku, gdy posłowie PO Marek Sowa i Cezary Tomczyk na konferencji prasowej ogłosili, że stoi tam willa Daniela Obajtka, której wartość szacują na 5 mln zł.
Ta historia zaczyna się w 2007 roku, gdy Daniel Obajtek jeszcze jako wójt Pcimia kupuje pierwszą działkę w Łężkowicach. Tę nieruchomość, jak i działkę obok, w 2011 roku przekazuje swojemu bratu - Bartłomiejowi. W 2016 roku Bartłomiej Obajtek przekazuje działki z powrotem Danielowi Obajtkowi. Jednak nie puste, a z okazałą willą.
Prezes Orlenu obrót nieruchomością tłumaczył tak: "Łężkowice były budowane praktycznie przez 11 lat. Nasze rodzinne uwarunkowania są takie, że kiedy byłem w Małopolsce, moja mama stwierdziła, że dostanę dom rodzinny i gospodarstwo, bo jestem na miejscu, a brat wyjechał na Wybrzeże. Spłaciłem brata, oddając mu inną nieruchomość. Ale w 2016 r. tak się złożyło, że ja też wyjechałem, i mama zmieniła zdanie. I miała do tego prawo. A ojciec w międzyczasie dał bratu pensjonat. Nie mnie, tylko bratu. W związku z tym brat oddał mi z powrotem dom. Czy w tym jest coś nienormalnego, jeśli weźmie się pod uwagę różne uwarunkowania rodzinne?" - twierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Obajtek już nie jest właścicielem domu w Łężkowicach, w 2022 roku sprzedał go Tomaszowi Fortunie, współwłaścicielowi wspomnianej firmy TT Plast i jego żonie Annie.
W obrotach darowiznami uczestniczyła też matka prezesa Orlenu - Halina. W 2013 roku Daniel Obajtek za 150 tys. zł kupił 1965 mkw. gruntów ornych w Lanckoronie, które rok później przekazał matce. Również w 2013 roku kupił dom z działką przy samym rynku malowniczej Lanckorony. Obajtek za dom zapłacił 65 tys. zł, choć jego właścicielka - ówczesna wójt Lanckorony wystawiła go na sprzedaż za 2,6 mln zł, a w oświadczeniu majątkowym wyceniała na 350 tys. zł.
Obajtek w miejsce starej nieruchomości, postawił nowy dom i w 2014 ofiarował matce.
Pełnomocnik odpowiada na pytania
Poprosiliśmy za pośrednictwem Orlenu jak i pełnomocnika Daniela Obajtka mecenasa Macieja Zaborowskiego o odpowiedzi na pytania dotyczące przekazania nieruchomości synowi. Zapytaliśmy, czym podyktowane są takie działania? Dlaczego Daniel Obajtek przekazał umową darowizny nieruchomości oraz udziały synowi Piotrowi? Czy ma to związek z jego działalnością służbową w charakterze prezesa Orlenu?
Orlen odpisał, że "w związku z tym, że pytania dotyczą prywatnych spraw prezesa zarządu Orlen S.A., przekazujemy je do pełnomocnika Pana Daniela Obajtka". Mecenas Zaborowski z kolei poinformował nas, że ze względu na prawo do prywatności "pytania dotyczące darowizn dokonywanych w ramach rodzinny wkraczają właśnie w tą sferę chronioną prawem i nie będą w żaden sposób komentowane".
Czy rzeczywiście prawo do prywatności sprawia, że nie powinniśmy pisać o majątku prezesa kontrolowanego przez państwo Orlenu?
- Zadawanie pytań i weryfikowanie, jaki majątek posiada Daniel Obajtek, czyli prezes spółki publicznej, kontrolowanej przez państwo, i co się nagle stało z majątkiem, który posiadał, a nagle tego majątku nie ma, jest pytaniem jak najbardziej uprawnionym. Pamiętajmy, że Orlen kontroluje Skarb Państwa, to nie jest prywatna spółka Daniela Obajtka. I powstaje pytanie, czy podarowanie majątku synowi wynika z ogromnej miłości ojcowskiej, czy może z próby ochrony majątku. Bo takie działanie zapewne utrudnią ewentualne roszczenia, które mogą się pojawić względem prezesa Orlenu - mówi WP prof. Mariusz Bidziński, wykładowca na Wydziale Prawa SWPS Uniwersytetu Humanistycznospołecznego i radca prawny oraz wspólnik w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
szymon.jadczak@grupawp.pl
Paweł Figurski, dziennikarz Wirtualnej Polski
pawel.figurski@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl